Kolejny tydzień odchudzania za mną, nadal małe postępy mnie bardzo cieszą :-) marzyło mi się zobaczyć dzisiaj na wadzę 75,9 kg, takiej wagi nie widziałam z 5 lat, ale niestety 200 g za dużo :-) Taka mała porażka motywuje mnie do działania ;-). Jeszcze 5 godzin i zaczyna się weekend :-), jak to cieszy :-)