Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prowarowy obiad dzień drugi, duga propozycja


Mięsko – sznycelek z indyka posmarowany musztardą przyprawą do kurczaka i odrobinką oliwy ( wiem gotowanie na parze bez tłuszczu ale oliwa po pierwsze jest zdrowa a po drugie dodaje ją ze względu na aromat)

Warzywa – 1) z mieszanki, mniej niż połowa woreczka  plus dużo suszonej bazylii 2) dość pokaźny młody ziemniak przyprawiony suszonym koperkiem i odrobiną soli

Użyłam suszonych przypraw bo obiad nie był planowany a raczej wrzucałam to co mi wpadło w ręce a akurat nie mam Świerzych ziół ale to się musi zmienić