Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
udany poranek


jak zwykle zaspałam, raz dwa sie zbrałam i do mojego ulubionego klubu fitness pognałam,
bierznia - 4 km - udało sie
potem zakupy, prysznic i małe nawilżanie,
teraz do nauki
no oczuwiscie bylo śniadanie i drugie nawet za mną już prawie 700 kcal troszke za dużo
  • PokonajSiebie

    PokonajSiebie

    18 stycznia 2009, 13:06

    no pieknie pięknie!!! powodzenia:)