Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znaleźć 45 minut na 30 minut spaceru, marszu,
biegu


Przyszedł teraz dla mnie bardzo newralgiczny okres. Mam strasznie dużo pracy ale lubię to więc wszytko jest dobrze. Jednak ze względu na obowiązki i inne zobowiązania ostatnio nie ćwiczę :( jest to dla mnie strasznie smutne. Czuje się z tego powodu gorzej i mam wrażenie, że zaczynam się lekko rozłazić. Na szczęście udaje mi się trzymać dietę i waga powili ale dalej spada.

Muszę jednak zawalczyć mojego wewnętrznego lenia i zacząć znów ćwiczyć.Wewnętrzny leń bierze się z przepracowania. mam wrażenie ze muszę to jakoś wszytko ze sobą pogodzić i inaczej zorganizować i będzie dobrze. 

Chcę wprowadzić 30 minut marszu, biegu, spaceru  - rano przed śniadaniem. W tym czasie idealnie wchłoną się moje leki na tarczycę oraz mój metabolizm rozkręci się do pracy. A podczas maszerowania będę mieć na uszach słuchawki więc nadal  będę mogła pracować nad sowimi kompetencjami a jeśli nie to w końcu od czasu do czasu trzeba się wywietrzyć :) 

To od jutra 30 minut :) 

  • Makutraa

    Makutraa

    19 września 2015, 08:44

    O ktorej wstajesz?ja o 6:00 i nie wyobrazam sobie wstawac wczesniej, ale ja to straszliwy leń ;)

    • malawalawena

      malawalawena

      19 września 2015, 12:58

      staram się wstawać o 5.45 tak gdzieś około, ostatnio wstaje o 5 bo mam strasznie dużo pracy i do oddania projektu moja aktywność fizyczna obawiam się będzie minimalna