Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10/103


Proces trwa, jeszcze dość ospale ale jednak do przodu. Ćwiczę jeszcze nie na tyle ile .  bym chciała ale braku formy się nie przeskoczy - trzeba ją wypracować krok po kroku.  I tak biegam, skaczę i ćwiczę.  W ramach motywacji zapisałam się na bieg grupowy 13 km na początku października. Muszę przyznać, że to dość ciekawe wyzwanie skoro aktualnie mam czas jeden kilometr na 10 minut a po 30 minutach mam dość.... hmm tak naprawdę było by optymalnie dojść do czasu kilometr na 6-7 minut. Nie wiem jeszcze czy to możliwe. No zobaczymy :) 

  • fitnessmania

    fitnessmania

    18 marca 2017, 21:40

    Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally

  • irena.53

    irena.53

    8 sierpnia 2016, 23:18

    Witaj...jest dobrze, bo najważniejsze ,ze zaczęłaś I ćwiczysz. I biegasz, I jeszcze chcesz osiągac lepsze czasy - to juz będzie wyczynowe. Dobrego życzę, - będzie dobrze, bo jestes młoda I masz siłę I chęci - pozdrawiam I

  • jamida

    jamida

    8 sierpnia 2016, 22:52

    Ja nie przepadam za bieganiem. Myslalam ze w koncu polubie sie z bieznia ;( ale ni hihu ;(