Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień obżarstwa....


Witam,
oj dzisiaj przegięłam.... rano zjadłam deser czekoladowy, dwie czekoladki, z 10 ciasteczek, później zupkę chińską , kolejne ciastka i jeszcze do tego chipsy i czekolady ze 4 kostki.... ojojojoj!! i poki co jest przed 17!! ale tlumacze sobie to tak... do marca 4 kilo to nie tak duzo... najwyzej bede  dluzej sie odchudzala ale cale zycie sie ciagle odchudzac i nie moc nawet sobie zjesc tego co sie lubi... ale przegielam :(:( bo az mi jest niedobrze!! :(:( ojojojoj

  • Udzicha

    Udzicha

    22 stycznia 2009, 00:36

    ale Ty masz piekne wymiary tez bym chciala takie miec niestety ja przy wadze 56kg o wzroscie 169cm mam biust 83cm,talia 62cm,biodra moja zmora 92cm.w jaki sposub osiognelas taki sukces??pozdrawiam i zycze dalszych cukcesow:)

  • marta1984leszno

    marta1984leszno

    15 stycznia 2009, 15:06

    dzięki malcia za pomoc! Za Twoją radą od zeszłego tygodnia ćwiczę i już widzę i czuję efekty! lepiej się czuję - lżejsza, silniejsza i bardziej energiczna. No i ciałko zaczyna inaczej wyglądać:) pozdrawiam serdecznie, no i trzymaj się! Wróg to słodycze, trzeba je spalić (na siłce:)

  • JessieBlond

    JessieBlond

    13 stycznia 2009, 00:44

    Ja tez tak mam. Mogę przez 3 tygodnie być grzeczna niczym aniołek a potem przed okresem rzucam się na wszystko co słodkie ;) Dlatego póki co będę się odchudzać intensywnie a potem jakoś przeboleje "zły okres" i zjem sobie budyń czekoladowy :F To, że jesteśmy na diecie przecież nie znaczy, że mamy sobie wszystkiego odmawiać! W końcu zakazany owoc smakuje najlepiej ;) Lepiej sobie czasem, troszku pofolgować i zjeść małego słodyczka. Byle nie za dużo oczywiście :P Trzym się i nie załamuj małym potknięciem. W końcu to nie cały tydzień obżarstwa a jeden dzień. Jak Ci to bardzo na sumieniu ciąży to odpokutuj ćwiczeniami. Będzie dobrze, zobaczysz. Buźka :*