w czerwcu zdażył mi się wypadek samochodowy, wyjazd i wiele innych co sprawiło że z 55 kilo które udało mi się osiągnąć znów ważę 59-60kg...niestety;/ więc po raz kolejny walczę o wymarzoną wagę... wcześniej zbijałam z 68 kg ... teraz mam "tylko" 5 kg do zgubienia, ale nie mam w sobie tyle samozaparcia... dlatego- potrzebuję wsparcia... wiem, że dzięki Wam dziewczyny wszystko jest możliwe...:) Stawiam sobie za cel schudnąć 5 kg do sylwestra... wierzę, że może się udać... wierze że Wy też w to wierzycie...
malinkowo
19 listopada 2009, 16:28wszystko da sie zrobic, wiec te 5 kg tez pojda:) ja do sylwka chce schudnac 3 kg wiec trzymam kciuki za nas obie;d
DeMonstra
18 listopada 2009, 14:42To i mój cel!Rany jaką masz piękna figurę(na zdjęciu przy 58kg) taką kobiecą,talia,biodra!jej jak zazdroszczę..piękne proporcje.Ja mam taką kulawą budowę,nawet jak schudnę wyglądam jakoś chłopkowato.Ćwicz maleńka,jest o co się starać,5kg to w sumie malutko (skoro masz 2kg do 58 i taki efekt to co będzie przy 55?!:D ) Czaadu tam!:D3mam kciuki!
Bruniaaa
17 listopada 2009, 18:36Też bym chciała do sylwestra zrzucić 5 kg.. Na pewno nam się uda ;)
brzuszka
17 listopada 2009, 10:32mam podobne cele, uda nam sie na pewno! Trzymaj się!
uwAGA1986
16 listopada 2009, 22:01jezeli z wagi 68 zeszlas do 55 to teraz z 60 bedzie jeszcze lepiej!!! Malymi kroczkami do przodu. Powodzenia i trzymam kciuki!!!