Oj ciągnie mi się ten czas... Wydaje mi się, że tak dawno temu zrobiłam test, a jeszcze nie minął nawet tydzień...
Podobno w pracy bardzo nerwowo. Zdecydowałam więc, że jednak spróbuję wziąśc L4 jeszcze na te 3 dni, a w czwartek powinnam już dostac od ginekologa, jeśli wszystko będzie tak jak myślę.
Nie chcę faszerowac fasolki jakimiś oparami cyny i innych chemikaliów.
Trochę się boję, bo pobolewa mnie podbrzusze. Ale może tak ma byc...
Trzymajcie za nas kciuki.:*
20dziestka
18 grudnia 2007, 12:21no widzisz jeszcze tylko jutro i czwartek;))
20dziestka
17 grudnia 2007, 13:59no to jak ja robilam usg w piatym tygodniu to widac bylo pecherzyk plodowy ale i tak wielkie wydarzenie a np ostatnio (w 7 tyg) dostalam juz zdjecie i nawet widzialam gdzie bije juz serduszko ;) teraz pewnie nasz malec urosl;)) napewno przezyjesz niezapomnane chwile podczas usg ;) I nie amrtw sie co bedziesz robic w domu bo zawsze sie cos znajdzie...ja zapracowana?? hehe milo mi to slyszec ale ja sie ostatnio lenie jak nie wiem co..wczesniej codziennie duzo sprztalam gotowalam obiady a teraz? leze spie leze spie hehe..maz i mama sprzata, mama gotuje ..ja np dzis poskladalam ciuchy i ksiazki planuje sobie co ma sie uczyc i takie tam..nie forsuje sie bo przecie znie moge..no i ty tez masz duzo odpoczywac! Poczatek jest najwazneijszy!!! Buziaczki jeszcze raz
20dziestka
17 grudnia 2007, 11:14gratuluje serdecznie! Odpisuje dopiero teraz bo wekend mialam uczelniany..kochana nie martw sie bolami brzucha bo to na poczatku normalne a nawet pozniej w czasie ciazy kobiety biora nospe bo jest bol..mnie na poczatku tez bolalo podbrzusze wlasnie jak bylam w 2-3 tygodniu to nawet siedziec nie moglam i denerwowal mnie nawet guzik od spodni ;) Ja poszlam do lekarza pierwszy raz 22.11 a 19.11 zrobilam test bylam wtedy jak powiedzial lekarz w 5 tygodniu niby od okresu (botak licza) ale dzidzius zostal zmajstrowany gdzies pare dni po okresie wiec liczylam ze to 4 tydzien..dobrze ze idziesz w czwartek bo potem sweieta i az bys poszla w styczniu to by sie rpzedluzylo i niepotrzebne nerwy w swieta tak ze super..dobrze z enie poszlas do pracy skoro jak widze z jakimis srodkami pracujesz..ja tez ide w czwartek juz nie moge sie doczekac ;)) Powodzenia!!!
babola
17 grudnia 2007, 09:45Nie zagladałam do Ciebie kochana Magdulko z braku czasu a kiedy zajrzałam... miła niespodzianka..SUUUPERRR ale sie cieszę GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!! dla Obojga. Ściskam Was bardzo serdecznie i trzymam kciuki.
mooniaa
16 grudnia 2007, 16:56Madziu ból podbrzusza jest jak najbardziej normalny...mnie na początku obu ciąż też pobolewał brzuch i to nawet chwilami bardzo, więc nic się nie martw...tak to już musi być...Pozdrawiam:)))