Tyle dzisiaj skończył Maciuś.
Ależ to zleciało...
Jak wspomnę sobie początki...Jak był taki malusi,bezradny, zasypiał mi na piersi...Eh...:) A teraz taki mały kombinatorek.Szybki w pełzaniu jak błyskawica, zwłaszcza na brzeg łóżka...:) Moje małe kochanie...
Taki byłem....
A taki już jestem duuuży.:)( foto by zdolna Miuriel:))
Ja jutro 29...Wcale tego nie czuję.A za rok 30.Hm...:) Dzisiaj przyszedł mój prezent urodzinowy-krzesełko dla Maciusia.:) Ale jest u rodziców i odbierzemy je jutro dopiero.
Waga stanęła.
Usilnie szukam aqua aerobiku,ale wszystkie są od 19,20-tej.I co ja wtedy mam zrobić z dzieciem??Mama tak późno nie przyjedzie,a u niej o tej porze też nie zostawię...:(Ale sobie godziny powymyślali...Wolałabym już nawet 8 rano...
agusia3r
17 lutego 2009, 13:25Zdrówka i szczęścia :D I małego ściskaj ode mnie systematycznie, bo jak podrośnie to zapytam go czy ściskasz :D
magdzik82
16 lutego 2009, 20:13dla Maciusia najlepsze życzenia z okazji pół roczku. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to był jakiś przełom w Zuzanki rozwoju. Maciusiu naucz Zuzię pełzać....bo ona tylko się turla po całym pokoju i obraca na łapkach wokół własnej osi;-) ja też chciałam pójść na aquaaerobic, ale tam gdzie chodzę Z Zuzką na basen to jest o 18.45 - chora godzina, w aqua parku jest na 20 i 21, ale po pierwsze o tej porze jestem taka dętka, że maskara, a po drugie ceny są dwa razy takie jak na anszym basenie;/, Napisz Madziu co u was??
ccaroline
16 lutego 2009, 15:38Śliczny synuś, :) urósł niesamowicie, ten czas leci :) Pozdrówka