Próbowałam znowu stosować dietę Turbo. Kiedyś ładnie na niej schudłam. Ale tym razem waga ani drgnęła.
Porozmawiałam z koleżanką, która ma bzika na punkcie fitnessu i zdrowego odżywiania i zastosowałam się do jej rad.
Waga ruszyła:) Dziś rano pokazała 98,7! Oby dalej w dół.
Ćwiczyłam w tym tygodniu z Your Shapem. Może dziś z Chodakowską poćwiczę.
Teraz rano zjadam owsiankę, jem chleb żytni, albo razowy. Mięso gotowane, albo pieczone.
Generalnie zdrowo się odżywiam. Mój mąż włącza się do akcji, bo policzył sobie BMI i wyszło, że ma nadwagę.:) No i teraz działamy we dwójkę.
aischad
21 kwietnia 2013, 21:31Hej!!! ćwiczenia z pewnością bardzo Ci pomogą, trzymam kciuki!!!