Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zumba


dzisiaj po ciężkim dniu w pracy postanowiłam udać się na zumbę - a tam szok, być może były to ostatnie zajęcia - normalnie chce mi się płakać :/

w domu z ciężkim sercem po zumbie, chciałam sprawdzić wagę i znowu szok, waga ledwo drgnęła, chyba że jakoś inaczej ją postawiłam

dzisiaj normalnie na każdym kroku cios

mam nadzieję, że jutro jak wejdę na wagę to stanie się jakiś cud, tak bardzo bym chciała dobić do 70, a jeszcze lepiej by było jakbym zobaczyła 6 z przodu

  • BeYou86

    BeYou86

    29 stycznia 2015, 22:11

    Lepiej patrzeć na cm niż wagę :-)

  • JedenastyMarca93

    JedenastyMarca93

    29 stycznia 2015, 21:49

    Będzie w porządku!:) waga sie ruszy