Wczoraj się ważyłam i dziś nie planowałam, ale jakoś tak od niechcenia wlazłam jednak na wagę, a tu znów mniej o pół kilo?! Jakoś dużo! Może tak być?, że przez jeden dzień tak waga poleci w dół? No cieszę się jak diabli, tylko chyba jutro to sprawdzę jeszcze raz...
W każdym razie dziś do końca dnia mogę się cieszyć!
BUZIACZKI dla WSZYSTKICH!
No i jednak jestem hepi!
19685
8 października 2011, 18:51Cześć - cieszę się że waga leci z górki na pazurki! Tak trzymaj! Swój sernik piekłam też w dziwacznym piekarniku, tak na oko. Jak przykryjesz tortownicę folią aluminiową, to nic się nie stanie, nawet jak temperatura będzie ciut wyższa. Pozdrawiam!
Agujan
5 października 2011, 14:06ciesz się puki spada :)))) Trzymam kciuki :)
agnieszka3532
5 października 2011, 11:35Dlatego na tej diecie każą się ważyć codziennie!!!To jest dopiero motywacja! Ja wstaję rano.Najpierw siusiu i na wagę.I cały dzień mam buziola uśmiechniętego:))No chyba że mam zastój to inna sprawa.Najważniejsze że nie wzrasta.buziaczki:*
rob35
5 października 2011, 11:17póki możesz, na zapas, bo za 5 kg przestanie iść tak ładnie - wtedy skorzystasz z zapasów radości :)))
wiosna1956
5 października 2011, 11:05może tak byc !!!!!!!!!! gratulacje tak dalej trzymaj !!!! buziaczki