Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jednym tchem


czy to dużo?

wczoraj:

śniadanie - kawa i dwa rogaliki z marmoladą (potrzebowałam cukru....)

obiad (późno niestety) - sałatka (ogórek, szynka, groszek, papryka, troche majonezu)+ser camembert  Fitt (uwielbiam)+ bułka kajzerka

kolacja - troche malin i troche arbuza.

mam nadzieję, że bez słodyczy i innego badziewia waga ruszy w dół !

  • jf1231

    jf1231

    2 września 2010, 08:48

    Samam musisz odnależć Swój rytm - mi najbardziej wychodzi mało co 2 - 3 godzinki ?!? więc próbuj do skutku !!!!

  • Malgoska39

    Malgoska39

    2 września 2010, 06:57

    wiem, ze częściej powinnam jadać, ale niestety taka praca, że czasem (wczoraj) nie jadłam normalnego obiadu, tylko taki troche oszukany. dziekuje za wsparcie..

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    2 września 2010, 06:45

    nie duzo ale chyba powinno być częsciej