Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hihihi zepsułam wagę!!!!


staram sie jak moge z tym moim dietkowaniem... no i wczoraj.... jak wyciągałam wage z szafki (była schowana "coby" ją wnuczka nie zepsuła!!!!) - spadła mi ta waga coś chrupnęło, wyleciało jakieś takie małe coś i NIE DZIAŁA - wskazuje 60 kg i ani drgnie!!!! nie rusza sie wcale!!! to chyba jakaś kara, że za często sie ważyłam
więc do czasu aż skombinuję coś nowego do ważenia doopa blada  :-)
pozdrawiam.
  • kitkatka

    kitkatka

    1 listopada 2010, 23:31

    się zamiast warzyć. Pozdrówka

  • milenamiss

    milenamiss

    1 listopada 2010, 22:32

    pokazała dziś więcej o 20 dag .... nawet o tym nie chcę myśleć, ten świateczny weekend wybił mnie z rytmu, a Ty masz tydzien czasu na skombinowanie nowej wagi - a może daj wnuczce do zabawy - i ona przez przypadek - naprawi tę starą ;)

  • edytawes1

    edytawes1

    1 listopada 2010, 20:22

    fajnie tak widziec ciagle 60 co??? moze nie szukaj nic nowego???i dogon ja....ale by bylo ja bym tak chciala zobaczyc taka piekna 6....tylko w realu oczywiscie......

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    1 listopada 2010, 19:22

    wychodzi na to ze wieksza z Ciebie psuja niz z wnusi

  • Malgoska39

    Malgoska39

    1 listopada 2010, 19:09

    uwielbiam takie komentarze!!! znam swoją wartość i swoje możliwości, ubawiłam się setnie!!!! :-)

  • poskramiaczka80

    poskramiaczka80

    1 listopada 2010, 19:03

    cwicz , rob cos

  • poskramiaczka80

    poskramiaczka80

    1 listopada 2010, 19:03

    ;D