Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś podobno Dzień Pocałunku!!!!


Waga na dziś 82,0 kg  (jakoś bez zdziwień!!!!)

 

Po wczorajszym moim obżarstwie to i tak mnie ulgowo potraktowała ta moja waga!!!

 

Trudno, znowu zaczynamy tydzień od grzecznych posiłków!

Truskawki z jogurtem były tego warte!!!! a i karczek niczego sobie....

 

tylko piwo niepotrzebnie! ale ochota była i już! jedno piwo a tyle hałasu!!!   ;-)

 

Plan na dziś:

śniadanie: 2 kromeczki chleba z chudym twarogiem i papryką czerwoną. + kawa.

II śniadanie: jogurt pitny 0% owoce leśne

Obiad: rybka w warzywach

Podwieczorek: owoce jeden kubeczek (a nie tak jak wczoraj dwa talerze!!!!)

Kolacja: 1/2 kalafiora.

 

no i dzisiaj stawiam na wodę!!!  muszę to wszystko wypłukać z siebie!!!

Troszkę się poopalałam i czuję też że nagromadziłam wody w organiźmie, więc może jutro jak ją wysikam, to waga pójdzie na ugodę!!! hihihi

Pozdrowionka.

  • mimi69

    mimi69

    7 czerwca 2011, 11:08

    ... dzień sexu !!! Aż strach co jeszcze wymyślą !!!

  • Gabonek

    Gabonek

    6 czerwca 2011, 22:40

    Ja mocno trzymam kciuki, powodzenia !

  • Karampuk

    Karampuk

    6 czerwca 2011, 16:48

    przeciez owoce to nie taki grzech, no chyba że ze śmietana 30 % :P

  • karioka97

    karioka97

    6 czerwca 2011, 16:31

    góra dół, góra, jak ja to lubię :)

  • izulka710

    izulka710

    6 czerwca 2011, 15:50

    Oj boli ciemna strona mocy,boli:(mnie też po grillu:/

  • kitkatka

    kitkatka

    6 czerwca 2011, 15:21

    i kalafiora można jeść dużo. A piwo jest bardzo zdrowe i w ilości jedna butelka dobrze nam robi. I nie przesadzaj bo kcal to nie ma aż tak wiele. Upały są to i organizm gromadzi wodę w celu chłodzenia. Pozdrówka

  • jf1231

    jf1231

    6 czerwca 2011, 15:19

    jak nie wysikasz to wypocisz przy tym upale hihihihihi a gdzie fotki z tańców ?????

  • elasial

    elasial

    6 czerwca 2011, 10:51

    na razie wczoraj do późna oglądałam nauki dla początkujących,czyli dla mnie. Ależ mnie to kręci. Esteta mnie zniechęca,bo mówi,że widział największą gwiazdę tańca egipskiego brzucha,więc go nie zachwycę....no to zobaczymy. Hmm...muszę obmyślić strategię!

  • savelianka

    savelianka

    6 czerwca 2011, 10:40

    co za los mój odchudzony:((a co do owoców,to jak jesz je bez cukru i jogurtów słodkich,to można i 2 talerze zjeść(taką mam nadzieję;))

  • mundziu

    mundziu

    6 czerwca 2011, 09:18

    nie jest źle, ważne, że jesteś zadowolona i szczęśliwa. Jakbyś była smutna pewnie więcej by weszło:) Tańcem wszystko spalasz. Zazdroszę umiejętności. :) Ja nawet na stepie układu cherograficznego nie umiem załapać:) Buzka :)

  • sevenred

    sevenred

    6 czerwca 2011, 08:59

    przyjemny i smakowity dał pewnie siły do dalszego odchudzania, więc nie ma tego złego... ;P

  • jerzokb

    jerzokb

    6 czerwca 2011, 08:12

    mam zawsze, gdy jest upał. więc i Tobie się nie dziwię.

  • pollla

    pollla

    6 czerwca 2011, 07:50

    Piwo na diecie ło mój Boże ratunku!!!!serce mi się kraje!!!masz natychmiast wrócić na dobre tory, bo Cię zlinczuje!!!

  • agnes315

    agnes315

    6 czerwca 2011, 07:48

    lato jest, nie wolno sobie niczego odmawiać, a zimne piwko.. mniam, mniam :))