Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kije, pływalnia, hulahop, spacer, tańce.....

zmień numer laska :)))

przychodzi mi tylko jeden pomysł na tego pana- zmiana numeru telefonu, pewnie będzie z tym trochę kłopotu bo pewnie ten numer maja wszyscy Twoi bliscy, znajomi i klientki...no ale pomyśl ile warte są Twoje nerwy....

zastanawia mnie dlaczego po prostu nie zmienisz nr tel.To chyba lepsze rozwiązanie niż"delektowanie"się takimi smsami?Powodzenia.

Mimo iż nie jestem w Pani znajomych od czasu do czasu zagl.ądam do Pamiętnika:) Ja bym nie wytrzymała i napisała krótko odp..się ode mnie!Podziwiam,za cierpliwość ---zmiana numeru owszem pomogła by ale czy to rozwiązanie na dłuższą metę..i tak zdobędzie nowy!

nr tel....

zmieniłabym nr telefonu bo ten palant jest niezrownowazony psychicznie !!!!!!!!!!!!!!!!!1uwazaj zeby krzywdy nie zrobil,ma bzika i to pozadnego.....pozdrawiam

Od dawna czytam Twój pamiętnik. Amant ma zaburzenia emocjonalne i na Twoje nieszczęście wybrał Ciebie. Wiem, że niektóre telefony mają w opcjach blokowanie numeru. Miałam takiego Samsunga, gdy blokowałam jakiś numer nie dochodziły do mnie smsy a połączenia z takiego numeru były odrzucane. Może to jest rozwiązanie.. Pozdrawiam.

nie wytrzymała bym milczeć, podziwiam twoją postawę

Czytam Cię od czasu do czasu (jak jesteś na głównej) i uważam, że powinnaś zgłosić to na policję - powiedz, że Cię nęka. Zawsze też możesz wytoczyć mu sprawę za obrażanie. Poza tym, jeżeli facet tyle czasu nie odpuszcza, a sms-y są coraz gorsze, to świadczy o tym, że raczej normalny nie jest. Nikt normalny tak nie pisze...

i jeszcze tekst o staniu pod kopalnia jak gornicy skoncza szychte!masakra/!zazdrosny zakompleksiony bubek,owe ze go olalas i sie msci lauczki on maluczki!

normalny stalking/!!!facvio cie nagabuje,nie odpisuj,albo zmien numer,albo w najgorszym wypadku zadzwonin na policje,mnie dziala on na nerwy,a co dopiero tobie!!!!!znajdziesz jeszcze fajnego faceta,ale tego odpusc i badz wytrwala i konsekwentna!

Gosia jak ty wytrzymujesz smsy tego palanta????Zmień może numer?Buziolki i gratuluję spadku:))

Co za palant...

Kazał mi jeszcze raz zadzwonić i porozmawiać z nim, bo od początku wszystko w domu on robił, więc wie" co i gdzie". Ale ja mam honor. Nie będę się poniżać. W końcu co mi za różnica komu zapłacę?

Jeśli nie chcesz iść na policję, to albo zmień nr telefonu albo (jeśli z jakiś względów nie jest to możliwe), skontaktuj się z Twoim operatorem i zapytaj, jak zablokować nękający Cie nr (ewentualnie z operatorem psychola, jeśli jest w innej sieci). Działaj, bo po co się męczyć i czytać te bzdury - on raczej nie odpuści.

podziwiam twój spokój

on jest chory psychicznie - ja tu innego racjonalnego wytlumaczenia nie widze. Trzymaj sie od niego z daleka i pod zadnym pozorem nie odpisuj na te sms'y, mimo ze probuje Ci wejsc na ambicje tym ostatnim tekstem. A siedz sobie cichuto - nie jego sprawa:) A z drugiej strony moze powinnas mu jednak napisac, ze zmieniasz numer (wcale go nie zmienisz) i niech juz sobie daruje te teksty, moze zadziala. Buziaki

omg co za człowiek ;-) najlepiej to by było jakbyś znalazła sobie jakiegoś nowego i przeparadowałą sie przed nim albo poproś kogos z rodziny mężczyzne jakiegoś żeby do niego zadzwoniła i powiedział mu kilka słów. Dobdzr robisz ze nie odpisujesz bo to nie jest godny rozmówca i słów nie warto marnować ;-)

szukamy facetów, których nie możemy mieć, lub z którymi nie możemy być: żonatych, mieszkających daleko, itd., itp. bo dla nas największą atrakcją jest gonienie zajączka :)) Co do pana D. idź do operatora i zablokój jego numer, podobno tak można, chociaż żal trochę by było, bo nie ukrywam bardzo mnie bawi ta sytuacja z tym idotą :))))) Buziaki

Masz anielską cierpliwość, ja bym już dawno na policję poszła, choć ich opieszałość.....On ma jakieś wygórwane mniemanie o sobie. Od takich typów trzeba uciekać jak najdalej. Miałam kiedyś z takim doczynienia. Też nie mogłam się od skur....uwolnić. Znajomości w policji pomogły. Pozdrawiam.