Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tak mam.....


Zawsze w poniedziałek mam kryzys.....

padam na pyszczek około godz. 20.30.

Nie wiem dlaczego...

Przez 5 dni w tygodniu pracuję od 6.00 do 14.00 przy kompie i na siedząco; a od 14.30 do 18.00 robię pasemka, balejaże, farbowania, strzyżenia, modelowania itp.....

w sobotę jestem tylko u siebie czyli pasemka, balejaże, farbowania, strzyżenia, koki, modelowania.... od 9.00 do 14.00

 

Odpoczywam od soboty do niedzieli i wieczorami w ramionach mojego D.

 

Jak jeszcze moja Majusia mieszała ze mną to do wieczora bawiłyśmy się albo coś robiły w kuchni, albo pilnowałam ją przy kąpieli......

...noooo, tęsknię....

 

Dzisiaj ważę 86,9 kg

 

Wczoraj dzień bez ćwiczeń, bo nie dałam rady, padłam.

 

Dzisiaj napewno ćwiczę z Chodakowską. Moje ćwiczenia z Nią narazie to kompromitacja, ale za każdym razem jest ćiupinkę lepiej :))

 

Najgorzej mi idzie stanie na jednej nodze i wyprost drugiej nogi. Moje kolana są w stanie opłakanym!!!!

 

codziennie 20 minut tzw. "rowerek" z nogami w górze :))

a w czwartek i w sobotę znowu Chodakowska.

 

Buziolki....

  • Karampuk

    Karampuk

    13 marca 2013, 11:05

    syndrom poniedziałku

  • Gabonek

    Gabonek

    12 marca 2013, 13:30

    Witaj, kiedyś pytałaś mnie, czy już długo ćwiczę Skalpel. Otóż, gdzieś zaczęłam tę przygodę w połowie stycznia, potem przerwa na gips i znowu walczę 3 razy w tygodniu. Nie przejmuj się, z każdym dniem będzie coraz lepiej...sama się przekonasz ! Buziaczki !

  • ulka28l

    ulka28l

    12 marca 2013, 10:57

    Miłego dnia Ci życzę i pozdrawiam :) ps. widzę, że Majeczka też lubi mieć motylki namalowane na buzi tak jak moja młodsza bratanica :)))

  • agnes315

    agnes315

    12 marca 2013, 09:26

    :)*

  • BlackHorse

    BlackHorse

    12 marca 2013, 08:54

    pracujesz strasznie cięzko, ja sobie tyle nie wyobrażam :O zbierasz na coś konkretnego czy zawsze tak bedziesz pracować? to kiedy Ty jeszcze miałaś czas na tańce?

  • nulla87

    nulla87

    12 marca 2013, 07:08

    zapracowana jestes bardzo, trzymaj sie :)