Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek (38)


Jutro popołudniu Maja z Rodzicami wyjeżdżają z Weyoumauth do Gliwic. Prom mają o godz. 4-tej w nocy z piątku na sobotę.

Plan jedzeniowy na dziś:


...mam dużo pracy.

...nie mam czasu na rozpisywanie się...

Ważenie w sobotę :D


Buziolki.......

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    30 marca 2015, 20:31

    ;))

  • Ottylia

    Ottylia

    26 marca 2015, 21:27

    Dziękuję, że przyjęłaś zaproszenie. Na fotografiach wśród kwiatów widzę żyworódkę. Ta roślinka jest od wielu lat hodowana w mojej rodzinie jako lekarstwo na prawie wszystko.

    • Malgoska39

      Malgoska39

      27 marca 2015, 06:53

      ano, ja też żyworódkę stosuję na problemy skórne, chociaż powiem szczerze, ostatnio zapomniałam że ją mam. A przecięłam się w sobotę nożyczkami fryzjerskimi i wprawdzie goi się ale nie zaszkodzi wspomóc gojenie :)))))

  • Ottylia

    Ottylia

    26 marca 2015, 21:27

    Dziękuję, że przyjęłaś zaproszenie. Na fotografiach wśród kwiatów widzę żyworódkę. Ta roślinka jest od wielu lat hodowana w mojej rodzinie jako lekarstwo na prawie wszystko.

  • kitkatka

    kitkatka

    26 marca 2015, 20:59

    Szczęśliwości. Pozdrawiam

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    26 marca 2015, 20:25

    Oby czas Ci szybko zlecial, a oni bezpiecznie dotarli!

  • agnes315

    agnes315

    26 marca 2015, 12:37

    Prom? Aaaaaaaaaaaaaa, to oni samochodem jadą! To już tuz, tuż, babcia pewnie jak na szpilkach :)) Bawcie się dobrze. Buziaki :)*

    • Malgoska39

      Malgoska39

      26 marca 2015, 13:31

      nooo, zostawiają tu auto i wracają samolotem. Mają jeszcze auto na polskich blachach, muszą tam kupić już z angielskimi wymogami..... Mój syn i Maja polecą pierwszy raz samolotem, a ostatnie wydarzenie nie sprzyjają........ :/

    • agnes315

      agnes315

      26 marca 2015, 13:32

      wypadków samochodowych jest statystycznie i tak dużo więcej, będzie dobrze

    • Malgoska39

      Malgoska39

      26 marca 2015, 13:38

      nie strasz, przed nimi 25 godzin drogi!!!! wiem, że musi być dobrze! :)

  • kiryaa

    kiryaa

    26 marca 2015, 10:44

    Powodzenia w wazeniu ! :)

  • KasiaS6060

    KasiaS6060

    26 marca 2015, 10:04

    Już za chwile , za chwileczkę uściskasz swoją Majeczkę - super .

  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    26 marca 2015, 09:05

    To jutro już się będziesz czuła jakby byli :) Całe myśli wypełnią :)

    • Malgoska39

      Malgoska39

      26 marca 2015, 13:43

      oj, jeszcze nie. Dopóki ich nie uściskam, to szpilki nie tylko na siedzeniu..... :)

  • irmina75

    irmina75

    26 marca 2015, 08:52

    ja przez kilka lat mieszkałam w Lux. i zawsze po drodze zabierałam do Pl siostrzenicę. mojej mamie zawsze podawałyśmy inny dzień przyjazdu, bo podobno ze zdenerwowania po ścianach chodziła. i wyobraź sobie, przyjeżdzałyśmy dzień, dwa wcześniej, jaka była niespodzianka :-)

    • Malgoska39

      Malgoska39

      26 marca 2015, 13:41

      zawsze mam stresa...., już taki jestem dziwak.... :))) Nic na to nie poradzę....

    • irmina75

      irmina75

      26 marca 2015, 14:15

      to nie jest dziwactwo. teraz dla odmiany, moja mama jak przyjeżdza do Pl to też nam nie mówi że jedzie, albo mówi, że przyjedzie, ale nie mówi kiedy. normalne, że się martwimy o bliskich, a tu miesza się niepokój z oczekiwaniem na spotkanie. przecież bardzo tęsknisz i to potęguje uczucia. ale życzę Ci jednego. niech te godziny zlecą błyskawicznie, a kiedy już Ich uściskasz, niech czas będzie wolniejszy niż ślimaczek. :-))))

    • Malgoska39

      Malgoska39

      26 marca 2015, 19:43

      już mam takiego nerwa, że sie popłakałam jak przeczytałam Twój wpis