Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 15


Hej ;*

w szkole urwanie głowy, po lekcjach jakieś kółka, poprawy, lekarze, dodatkowy francuski, i jeszcze te cholerne dojazdy.... omg już nie wyrabiam!!

dzisiaj dieta niezachowana, zeżarłam drożdżówkę, to moja zmora.... wgl ciężko z jedzeniem w szkole, przerwy krótkie, kanapki wypakowane warzywami się rozwalają w torbie, a najgorsze są sałatki z mięsem w pudełkach, zajmuje to dużo miejsca i wgl mało kto tak je na przerwach... ehhh. a wy jak sobie radzicie z jedzeniem w szkole?

nie ćwiczyłam też, bo godzinę temu do domu wróciłam, zjadłam, teraz vitalia, a zaraz nauka...

 piszę jakbym miała jakąś chandrę czy coś xd. a to po prostu gorszy dzień.

pa

  • Cher.

    Cher.

    16 maja 2012, 13:13

    w szkole: owoce,soki warzywne lub owocowe (BEZ CUKRU) owoce suszone,orzechy wszelkiego rodzaju . ja nie patrze co kto w szkole je... nawet czasami kroje sobie marchweke i pakuje do szkoly... to Twoja sprawa co jesz,nie ma co patrzec na innych ;)

  • Lady.Martha

    Lady.Martha

    15 maja 2012, 21:21

    Każdy ma czasem gorszy dzień... trzymaj się i pozdrawiam :)

  • Magdalena1996

    Magdalena1996

    15 maja 2012, 20:48

    w szkole nie chce mi się jeść :C nie wiem czemu ;p