Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 dzien.. nie byłam zbyt grzeczna.. PRZYZNAJĘ..:)


hej szczuplutkie.. co u was..?
u mnie no nie za fajnie od czwartku się obżerałam.. no może przesadzam, ale nie trzymałam się jakoś super diety.. grille urodziny mojej chrześnicy.. czyli tort i wszystko inne.. :( no i dzisiaj ze strachem weszłam na wagę.. i spoko 75 jest stabilnie nie poszło w górę i potem sobie pomyślałam że w sumie w sobotę tańczyłam znowu praktycznie całą noc (impreza) w niedzielę festyn i też tańczyłam więc spaliłam.. no i dzisiaj już było lepiej ale nie jakoś super bo  spaghetti mama zrobiła a tego to ja się nie mogę najeść. :)
Rano: 2 kanapki z razowego z szynka i pomidorem _ kawa gorzka
obiad: 2 talerze spaghetti
podwieczorek: activa
Kolacja. za moment: 2 kanapki z ???

ruch: trochę w basenie popływałam, sprzątanie pokoiku, serię ćwiczeń później zrobię.. bo ostatnio odpuściłam ale zacznę od tego momentu gdzie skończyłam.. ;d

D. się odezwał. <33 mega motywacja dla mnie.. moje wścibskie koleżanki już się wpierdalają. ;/ nienawidzę..!!!



chudego..<3