....jest mi źle.....
jest to strona o odchudzaniu a ja tu pisze o innych problemach
ale chyba potrzebuję opowiedziec o swoich odczuciach
wszystko mnie przerasta
czasami nie wierzę ludziom w ich szczerosc....robią coś za pózno i na pokaz
(i w dodatku jest to moja własna rodzina-jedno szczęscie ze jest za granicą)
ale to jest jeden własciwie odosobniony przypadek...całe szczęscie
jestem też mile zaskoczona......
bo w moim najgorszym dniu w życiu który własnie niedawno był
zauważyłam ze wiele osób mimo że nie miałam z nimi ostatnio kontaktu.....
było blisko mnie...... sam widok tych osób sprawił ze poczułam wsparcie....
może i tak tego nie przeczytają ale jestem im za to bardzo wdzięczna
znieczulacze działają....
ale chyba teraz przestane je brac.......
nie chce wpasc w nałóg
bo nie wiadomo co to za swiństwo
magdalenita
26 lipca 2007, 14:07tak niby o odchudzaniu ale kazda z nas pisze rowniez o swoim osobistym zyciu, problemach, malych i duzych radosciach i chyba to wszystko daje urokowi tej calej stronce. przesylam buziaki i pozdrawiam