Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
noooo wreszcie po........


nockach.....tak to jest.....zazdroszcze tym co moga pracowac w swoim zawodzie,  albo  robią to co chca i lubią....ja niestety nie mam tak wspaniale....no ale kto powiedział ze w życiu bedzie łatwo....  trzeba się zabrac do roboty a nie biadolic...

a wiec mam teraz dwa tygodnie wolnego wiec jakies ustalenia zrobie...moze jakies cele do osiagniecia sobie wyznacze...oczywiscie takie w miare moich możliwosci ...ok ...to na początek
1. zdam  za tydzien egzamin z kpa....to jest najważniejsze
2.oczywiscie cwiczonka wprowadze do swojego napietego harmonogramu dnia
3. a teraz cos przyjemnego ...a mianowicie zaopatrzę sie w nowy płaszczyk lub kurteczke jesienną i jakies fajne butki
ok to może wystarczy tych szaleństw

a teraz tak pocichu powiem wam ze niedługo mam urodzinki
ale ciiii niech to bęzie taka nasza tajemnica
nie mówcie nikomu ok

ok.
 jakos nie przepadam za swoimi urodzinami
wole jednak obchodzic czyjes urodziny niz swoje
moje działają na mnie jakos tak przygnębiajaco
czuję wtedy ze czas leci bardzo szybko

dzis z moim J i jego bratem z dziewczyną wybieramy sie do kina na    Życie od kuchni, muszę sobie zaraz poszukac jakie ma recenzje,
własciwie to lubie komedie romantyczne....zawsze jestem po nich naładowana nową energią do zmniany czegos w sobie
chyba zazdroszcze aktorom w filmie ze są tak idealni
ale wiadomo że to tylko gra

no to koncze pozdrawiam i  życze udanego weekendu