Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 dni


ale jestem dzisiaj leniwa...
jutro mamy gosci a mnie nawet sprzątac sie nie chce...
jak sobie pomysle o tym co mnie jutro czeka to juz mam dosc....
no ale co zrobie... musze jakos to przetrwać....
i zabrac sie do roboty.....
wine zwalam oczywiscie na to moje niskie cisnienie 90/60

a wiec jutro od rana i jeszcze dzisiaj sprzątanko
potem  obiadek
potem o 14 goscie
16:30 szkoła rodzenia
18:30 wizyta u ginki
a gdzie czas aby sie przygotowac na wizyte....
jak ja nie lubie jak tyle spraw jest naraz.....


  • aniulciab

    aniulciab

    22 sierpnia 2008, 08:09

    aj też nie znoszę takiego "biegu"... i ostatnio wizyty gości średnio mnie cieszą - chyba że tych najbliższych :)

  • Cwalinka

    Cwalinka

    20 sierpnia 2008, 22:29

    mnie maz krzyczy, ze tak pozno sie za to zabieram zamiast w ciagu dnia :P

  • Cwalinka

    Cwalinka

    20 sierpnia 2008, 19:38

    napewno wszystko fajnie pozalatwialas, masz racje w ostatnich tygodniach nic nie wiadomo, moja torba ciagle nie do konca spakowana, ale ukladam rzeczy ktore trzeba spakowac, powoli pewnie bedzie wszystko, poki co len gora :D