mąż w pracy... jak zwykle..... juz nie pamiętam kiedy miał wolną sobote... :((
a ja własnie wcinam 2 sniadanie.... jogurt z płatkami owsianymi i czekoladowymi .... pycha .....
oczywiscie leń mnie nie opuszcza... na szczęscie sprzątac nie musze... tylko obiadek około 13 zrobie i troszke poprasuje.... wieczorem odwiedzimy tesciów... i moze mojego brata... ale to sie jeszcze zobaczy..... bo pewnie u tesciów sie zasiedzimy.......
a to kpl skarpetek dla naszej maleńkiej :))) przed praniem... ciekawe czy po tez bądą takie ładne :))))
i tak ja moge rodzic na poczatku wrzesnia, bo ciaza nie bedie juz wczesna tylko donoszona, skoncze 37tc i mozna dzialac. co do slubu, jak bym tylko mogla juz bym tam leciala :( ale nawet przyszla bratowa powiedziala ze mimo iz bardzo jej zalezy zeby tam byla z nimi to mam siedziec w domu i nie marudzic, a mi tak zle :(
Cwalinka
23 sierpnia 2008, 11:06
tez mam lenia :D i sama siedze, maz u nas na mieszkaniu a ja pilnuje domu mamy, juz dwie noce spie sama :( buu, moze dzisiaj mezus bedzie spal tutaj ze mna. milego dnia i buziaki
aniulciab
26 sierpnia 2008, 03:52słodkie są po prostu :) trzymaj się ciepluśko :)
marta25f
23 sierpnia 2008, 19:24śliczne skarpetusie;)
Cwalinka
23 sierpnia 2008, 11:09i tak ja moge rodzic na poczatku wrzesnia, bo ciaza nie bedie juz wczesna tylko donoszona, skoncze 37tc i mozna dzialac. co do slubu, jak bym tylko mogla juz bym tam leciala :( ale nawet przyszla bratowa powiedziala ze mimo iz bardzo jej zalezy zeby tam byla z nimi to mam siedziec w domu i nie marudzic, a mi tak zle :(
Cwalinka
23 sierpnia 2008, 11:06tez mam lenia :D i sama siedze, maz u nas na mieszkaniu a ja pilnuje domu mamy, juz dwie noce spie sama :( buu, moze dzisiaj mezus bedzie spal tutaj ze mna. milego dnia i buziaki