ale jest nadzieja.... wczoraj odszedł czop a dzis mam lekkie skurcze.....
mam nadzieje ze sie rozkrecą i w koncu urodze.... moze byc nawet dzisiaj...
juz zniose nawet ten okropny ból :)
wszyscy do mnie dzwonią czy urodziłam... tesciowa nawet przekłada jakąs wycieczke aby nie przegapic tej chwili... w koncu pierwszy wnuk a raczej wnuczka.... przejęta jest kobieta......
stokrotkakrk
22 września 2008, 17:55i jak bylo ??:D hihihi buzaiaki dla mamusi i corci ktora napewno juz tulisz w ramionach :)
verden
22 września 2008, 15:43na Was i na wiesci :)
marta25f
20 września 2008, 15:11oj, chyba już po;))) czekamy na Was;) buziaki;***
kasik44
19 września 2008, 10:26Trzymam kciuki za ciebie i dzieciatko:)
verden
18 września 2008, 09:25moja tesciowa taka byla, ona tylko pyta kiedy, a potem zapomina i tak w kolko, a tesc to sie w ogole nie interesuje. No ale nie o smutkach, trzymamy kciuczki za szybkie i bezbolesne rozwiazanie :)
marta25f
17 września 2008, 21:03no mam nadzieję, że właśnie jesteś na porodówce;))) buziaki;***
Cwalinka
17 września 2008, 18:35sie rozkrecic :D
aniulciab
17 września 2008, 15:37trzymaj się cieplutko :) powodzenia :)
metamorfoza32
17 września 2008, 13:59trzymam kciuki żeby było szybko i w miarę bezboleśnie ;) trzymajcie się ciepluto Ty i dzieciaczek
Cwalinka
17 września 2008, 13:56masz jakies skurcze? no no wiec trzymam kciuki za rozkrecenie ich, moze pomyj podlogi, a moze mezusia dopadnij :D trzymam kciuki, a tesciowej wcale sie nie dziwie :D