Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
************************************


wagowo cały czas ok nadal 50 kg...:) ale brzuchol cały czas wisi :(
mam nadzieje ze do lata poradze sobie z tym problemem :)
wiem ze juz nie będzie idealny :( no ale chociaz troszke mniej wystający moze byc :)
mąż zaraz wraca z pracy... będziemy przygotowywac sypialnie do malowania...
farba juz kupiona... mysle ze jutro będzie po wszystkim... ale nigdy nic nie wiadomo....malowanie pokoju Marty troszke się ciągneło :)

a co dzis zjadłam
- dwie kanapki chleba z szynką i keczupem + herbata ziołowa
- pół mandarynki
- banan
- ziemniaki+filet z indyka + sałatka
- kawa słodka z mleczkiem
- probiotic drink
- dwie kanapki z wędliną i keczupem + herbata czarna aromatyzowana
-poł pomarańczy