Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
obiad i kolacja


No tak...bylo dobrze do wieczora:/  Wypalam kawe z mlekiem, potem kefir 0%, ale teraz polozylam mloda spac i oczywiscie zjadlam dwie kromki chleba z wedlina, pomidorem i ogorkiem kiszonym, 5 kielbasek mini cielecych (od mojej corci:/ ) i docisnelam jeszcze to wszystko galaretka z malinami, ktora zrobila mi tesciowa (i po co i po co?? )

W sumie dochodze do wniosku ze dieta dukana nie jest dla mnie:/ Wiec postanowilam po prostu sie ograniczac do ok 1000 kcal i nie jesc slodyczy! Tylko czy dam rade i czy bedzie to mialo efekt?

Aaa no i nie wspomnialam wczesniej o tym ze dwa razy w tygodniu cwicze : we wtorek chodze na godzine aerobicu, a w czwartek pol godziny cwiczen na plaski brzuch i godzina zumby!!!!