Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzien zaliczony


A wiec czas zrobic bilans ostatnich dni troche pozapominalam co I jak ale niedziela byla taka sniadanie owsianka obiad kotlet mielony smazony na grilu czyste mieso mala porcja ziemniakow I ogorek kiszony kolacja niezbyt dietetyczne bo burger z owego kotleta, ale smazony bez tluszczu wiec ne tak zle aktywnosc porranna to taniec  sna ps move, pozniej spacer, pogoda byla fatalna I reszte dnia dnia bylam przemarznieta. Poniedzialek sniadanie owsianka II sniadanie deser ryzowy jakies 120kcal, Obiad rosól bez makaaronu i nie jadlam mieska, kolacja salata lodowa jajko, ogorek, pomidor. aktywnosc to spacer 1,5h steper pol godziny, miesnie brzucha . Jutro ciezki dietowy dzien przede mna bo wracam do pracy po roku przerwy a pracuje na kuchni w restauracji wiec pokus cala masa, ale mam nadzieje ze bedzie dobrze, no i jutro zamierzam sie zwazyc mam nadzieje, ze cos do tylu z waga oczywiscie.