Rok temu, miałam odchudzać się z koleżanką, idealne porównanie- ten sam wzrost, ta sama waga, budowa nieco inna, ale problem identyczny. No i ona przeszła na dukana :/ a ja na diete ciążową. Nie macie pojęcia jak ja się źle czuje z tym, że ja mam 10 kilo więcej niż wtedy, a ona 10 kilo mniej:/ dramatyczna różnica 20 kilo między nami, sprawia, że aż wstyd mi z nią gdziekolwiek wyjśc:/ bo się wstydze swojego wyglądu:(
No i wsparcie od bliskich. Ja nie mam wsparcia, a mój facet dobija mnie do granic możliwości.
Sam schudł 10 kilo, bo zapiernicza ;) na rodzine... i mnie tuczy. Ba, on lubi jak ja jestem gruba:/ i nie chce żebym chudła...
później dokończe te wypociny bo mi dziecię płacze.
paulakroliczek69
25 października 2011, 18:08Muszisz z nim pogadac, powiedz ze zle ci z ta waga;/ Mysle ze po takiej rozmowie zda soebie z tego sparawe i odpusci
koczownik
25 października 2011, 17:37Po pierwsze, pogadaj ze swoim facetem, wytłumacz mu to, co powinien rozumiec, a ni rozumie. skoro sam chce chudnąc powinno byc dla niego jasne, że Ty tymbardziej. chcesz czuc się lepiej, wytłumacz mu, że jesli schudniesz bedziesz bardziej pogodna a na tym tylko zyska Wasz związek. Powiedz mu ze jak chce wiecej ciałka to niech je sobie sam wychoduje a Ciebie powinien wspierac w odchudzaniu. popros go, żeby był Twoim prywatnym dietetykiem i trenerem. Pilnujcie się nawzajem a wyjdziecie na tym najlepiej. Koleżanką się nei przejmuj, w końcu Ty masz dziecko, a ona nie. To ona powinna zazdroscic Tobie, nie na odwrót. Na Dukana przyjdzie czas. skoro Twój partner akceptuje Twoje fałdki to tym lepiej. Nie musisz się spieszyc. Dasz radę! Życzę powodzenia :)
dziuba1974
25 października 2011, 17:37Wiesz co jak to czytalam przez chwile myslalam ze czytam o sobie mam identyczna sytacje...dasz rade wierze w ciebie ja tez musze wierzyc ze mi sie uda damy rade glowa do gory!!!! pozdrawiam cie bardzo goraco
annna1978
25 października 2011, 17:36spokojnie!!Ty masz dziecko, to zupełnie inny temat. Będziesz jeszcze szczupła, tylko uwierz w to i działaj!