No właśnie się upiekł: najpierw w piekarniku urósł pięknie, a jak wyjęłam z piekarnika oklapł:/ Jak biszkopt;) No ale jest ok, nie moge nic powiedzieć. Lepszy chlebek dukanowy, niż żaden.
Tylko wg moich obliczeń powinien mi wystarczyć na 5 dni... no postaram sie go jakoś podzielić ;) i mam nadzieje, że mój M mi go nie wyżre ;)
boże oglądam 4 częśc Aliena :P zamiast naobierac ziemniaków dla mojego:P i nadal nie mam koncepcji co zrobić z kurczakiem:./ musze ululać pasożyta i ruszyć do kuchni...
Aha i kurde poprzedni właściciele mieszkania chyba nieźle rozrabiali ;)
ostatnio odwiedzil mnie urząd skarbowy, a teraz policja ;P
pss ;) fajny pan dzielnicowy ;) tylko słabo rozgarnięty jakoś :P
Hellcat89
23 listopada 2011, 13:09hehe nono nieźle.... może jacyś studenci mieszkali ;p gratuluję chlebka ja 2 razy próbowałam go zrobić ale mi nie wychodził i się zniechęciła;p