Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koszmar/ kostka czekolady- 130 kcal

:) Podobno sny się spełniają....:P:P:P:P

bo po alkoholu organizm chce się oczyścić z toksyn i to jest złudne niestety dla nas, bo i waga staje się łaskawsza:P

jakie koszmary hahah;D alkohol odwadnia, to dlatgo waga jest zawsze mniejsza. Ale czerwone wino jest zdrowe, oczywiście nie w nadmiarze:D dobrze jest je pic, ok. 2 lampki tygodniowo ;]

Ty, nie gadaj mi nawet :P ja przepowiedzialam kolezance porod na 5 stycznia 2012 i trafilam :D dzidzius o 8 rano by juz na swiecie :D teraz to mi obojetne.. ale chcialabym juz.. wiesz jak jest..

wniosek : trzeba procentowac hihih :))

ja mam tak samo z alkoholem, ale to jest złudne...wieczorem wypije piwko, dwa, rano wstaje na wagę przerażona że pewno waga w górę po tym piwie, a tu nawet spadeczek..no no no...ale na drugi dzień już więcej bu uuu...więc to chwilowe, przynajmniej u mnie tak to wygląda niestety....

Ja tez mam sny o jedzeniu :)) A co do winka to faktycznie chyba trawienie poprawia :)

noo podobno poprawia trawienie:)

no to fajnie że alkohol na Ciebie wpływa w pozytywny sposób ^^dobrze że jest stabilizacja wagi że się nie podnosi :))) To najważniejsze ;p Trzymaj się Miłego dnia ;)))

Tez tak mam :) Winko dobre na wszystko

Hmm, no to fajny sposób :).

co do alkoholu mam to samo xD