Znowu casting a nie rozmowa o prace, aczkolwiek tym razem przeszłam dalej... doszłam do samego dyrektora, po czym usłyszałam "odezwiemy się do konca tygodnia".
Zadzwonią? bo kurcze praca jest od 1 kwietnia, i jak mi kuźwa zadzwonią za tydzień w poniedziałek ( bo tak mi powiedzieli, że się najpóźniej odezwą) to mam tydzień na poszukanie opieki dla pasożycika...
Ale chce już iśc do pracy...
sQzmeee
20 marca 2012, 22:18pasożycika ? hehe ;D ^^ myślę że Cię przyjmą ale zobaczymy ;p życzę Ci tego Trzymaj się słońce ;)))