Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no pięknie
9 marca 2008
minęło trochę czasu i jak? sadełko rosło dalej, więc teraz można powiedzieć ..w depresji jestem,,ważę więcej niż przed odchudzaniem i samochodzik z paska schował się chyba w garażu...ale, co tam,,, "ciągle zaczynam od nowa" :)))
merana
9 marca 2008, 11:07Gdy wjedziesz w dołek, nie zaczynaj od nowa tylko podnieś się i dalej brnij. Nie można się poddawać, każdy ma wzloty i upadki :)