Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 tydzień diety


No i po tygodniu mamy 8 kg mniej. Fazy ataku zostały dwa dni zobaczymy jaki będzie bilans. Bardzo się ciesze, Może fakt, zę robię poraz peirwszy tą dietet taki efekt, Ciekawe jak to będzie na drugiej fazie. Same proteiny mi się nie nudzą i nie wydaje mi się to monotonne więc jak od środy będa i warzywa to lightcik :) do 2016 wytrzymam :) Trzymajcie kciuki :)

  • elorole

    elorole

    20 sierpnia 2014, 03:28

    Mam nadzieję, że Ci się uda. Ja tą dietą zniszczyłam sobie organizm... Jako dziecko byłam uczulona na nabiał, a teraz dzięki tej diecie wszystko wróciło ze zdwojoną siłą... No ale efekty daje, nie da się ukryć.. tylko trzeba wiedzieć co dalej...

  • mamatysi

    mamatysi

    19 sierpnia 2014, 17:16

    To wszystko zalezy jak kto sie do tego nastawia. W książce jest napisane to dieta na całe życie. Ja nie jem mięsa i nie widzę problemu. Teraz jest tyle rzeczy na pólkach, że można zawsze coś smacznego zjeść. Muller Molke 0,1 tłuszczu mniam, jogobella 0% tłuszczu i owocowe i Dukan pozwala. Warzywa mniam pod każdą postacią. Przecież po dwóch latatch czeka cżłowieka fantastyczna nagorda - utrzymanie wag do końca życia. PRzy założeniu że jeden dzien w tygodniu robimy białkowy. Dla mnie jest bomba - tania dieta i nie wymagająca. Mam nadzieję, że do kwietnia bedzie 29kg mniej i starczy mi sił by wytrwać potem 400dni w fazie 3 :)

  • Lillenka

    Lillenka

    18 sierpnia 2014, 19:26

    Z tą dietą radzę uważać, większość osób jakie znam zaliczyło po niej spektakularne jo-jo ;-( Sama przytyłam po niej 15 kg w ciągu pół roku... Mój mąż dodatkowo rozwalił sobie nerki. Mam nadzieję, że Tobie się uda. Trzymam kciuki!

    • mamatysi

      mamatysi

      18 sierpnia 2014, 22:23

      a czy zrobiła Pani i Pan 3 i 4 fazę?

    • Lillenka

      Lillenka

      19 sierpnia 2014, 12:44

      Jasne, że nie zrobiłam, nie znam nikogo kto by zrobił. W tym problem z tą dietą. Nie da się jej skończyć, bo po jakimś czasie na widok mięsa i nabiału ma się odruch wymiotny i człowiek rzuca się na węglowodany. Cudowne diety nie istnieją, niestety.