Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pomidorowa inna niż zwykle


dzis na obiad miska zupy pomidorowej, ale nie takiej zwykłej, tylko z młodą marchewką i pietruszką od mamy z ogrodu, z czerwoną fasolą, zieloną i czerwoną soczewicą, ciecierzycą, kaszą pęczak i puszką pomidorów bez skórki, wszystko posypane zieleniną prosto z ogrodu. Samo zdrowie:

a na deser miseczka truskawek, bo trzeba korzystać póki sezon i są najlepsze, i najzdrowsze:

Pozdrawiam!!!

  • ayydaw

    ayydaw

    18 czerwca 2015, 18:29

    zupka wygląda świetnie :) a truskawkami kusisz. Ja całe życie nie lubiłam truskawek, a jak w końcu w tym roku mi tak strasznie zasmakowały, to okazuje się, że mam jakieś uczulenie prawdopodobnie..

    • mamciaaa

      mamciaaa

      18 czerwca 2015, 18:57

      ojj to faktycznie kiepsko, smak świeżej truskawki jest nie z tej ziemi...

    • ayydaw

      ayydaw

      18 czerwca 2015, 19:11

      rodzice na działce mają pyszne, mega słodkie. Ale co z tego jak nie mogę.. :( mogę tylko pooglądać..