Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam dość wolnego!!!!


Jak ja nie lubię aż tylu wolnych dni kiedy nie mam żadnych planów. Dzisiaj się poprostu przeszwędałam bez celu. Na dwór wyjść się nie da bo co chwilę pada. Pojechałam do babci a ona wyskoczyła oczywiście z jakąś straszną górą jedzenia. I tak: zjeść nie można ale odmówić nie wypada bo babunia się obrazi. Dylemat. Musieliśmy coś ruszyć, w małych ilościach co prawda ale takiego jedzenia "prawdziwego" nie jadłam już dwa miesiące i teraz czuję się fatalnie. Normalnie wszystko mnie boli brzuch, głowa, spać się chce. Niedobre jedzonko. Lepsze moje. Jutro wracam do normalności jedzeniowej i życiowej.
  • xxKaTariNAxx

    xxKaTariNAxx

    3 maja 2010, 17:10

    ja się nauczyłam już babciom odmawiać ;) heheh nawet nauczyły się gotować dla mnie "specjalne" jedzenie ;)))

  • basia1234.zabrze

    basia1234.zabrze

    3 maja 2010, 17:09

    no babci sie nie odmawia dasz rade powodzenia