Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to dzisiaj będzie .....


Witam laseczki ;)

Wczoraj było ok, jedyne co złego to zjadłam pół opakowania lodów 360 ml suszonych bananów.

Odkryłam ostatnio cudowną pastę z czerwonej fasoli, cebuli i śliwek ;) (niedrogie, wychodzi dużo i barddddzo smaczne)

Ale dzisiaj będzie źle. Są urodziny koleżanki, więc idziemy na pizzę, kręgle i piwo. Nie będę się oszukiwać co do tego, że będę trzymać dziś dietę, bo to nierealne... Na pewno przekroczę limit kaloryczny. Ale no trudno jeden dzień przerwy chyba nie będzie aż taki zły w skutkach. 

Nie mogę się doczekać ważenia!!! (Czyli 30.05 ) Jestem także ciekawa czy widać zgubione kilogramy ;) Więc mama prawdę Ci powie xD . Nic nie mówiłam w domu o mojej diecie, więc to będzie chwila prawdy. 

Powiem wam natomiast, że bardzo dobrze się czuję, mam więcej energii, wstaję samoistnie o tej np. 6 godzinie i już nawet nie przewracam się z boku na bok tylko normalnie wstaję pełna energii. A jeszcze do niedawna ciężko było mi się podnieść z tego łóżka xD. Nie wiem czy to przez piękną pogodę za oknem, wiosnę czy raczej przez to, że nie truję się już chipsami itp. 

  • angelisia69

    angelisia69

    22 kwietnia 2016, 13:32

    oj nie sama dieta czlowiek zyje,przez ograniczanie kcal i ciagle myslenie co dobre a co nie,czlowiek sie stresuje,tym samym wydziela kortyzol ktory utrudnia odchudzanie.Tak wiec trzeba zlapac balans,jesc zdrowo ale zaszalec czasem i bawic sie dobrze ;-) czego ci zycze!