Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Klops :(


Czas szybko upłynął, niestety na bieganiu po lekarzach...żeby jeszcze było wiadomo co to jest. Na razie dalszy szlaban na fitness - bez skakania, biegania, no to joga przynajmniej w tym tygodniu już będzie :)

Dieta fajna, dzieci uczestniczą też, bo niektóre potrawy im smakują - szczególnie wieczorne koktajle:) To mają elementy zdrowej diety.

Waga stanęła. Zmniejszyłam w ustawieniach aktywność i posiłki spadły o 300 kalorii. Zobaczymy z jakim efektem będzie piątkowe ważenie.

Dam radę i tyle!!