Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 46

Dzisiaj sprawiłam sobie nagrodę za wytrwałość, legginsy i 2 nowe koszulki na siłownię Mój cellulit i ogólnie tłuszczyk powoli znikają, więc mogę sobie pozwolić na coś obciślejszego, już jako tako w tych legginsach wyglądam, bo wcześniej to jak słoń Tyle panów w klubie, trzeba się jakoś prezentować

Ponadto odkryłam, że surowy szpinak jest świetny do sałatek zamiast sałaty, moze to dziwne, ale nie wiedziałam Jak widać już trafił do menu, sałatka ze szpinakiem, gotowanym jajkiem, pomidorem, papryką (niekoniecznie musi być), fetą i odrobiną jogurtu naturalnego. Do tego odrobina pieprz i pychota!

W temacie jedzenia, gdyby ktos szukał inspiracji, zwłaszcza na dietetyczne słodkości to polecam przepisy ze strony potreningu.pl ( tutaj ) , mam ich na fejsie polubionych i patrzę co wrzucają to normalnie pychotki! Do tego jest podana zawartość kaloryczna i wartości odżywcze, rewelacja! Muszę kiedyś coś stamtąd sobie przyrządzić.

JADŁOSPIS




AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA:
- rozgrzewka 12 min na bieżni
- ćwiczenia siłowe 3 serie po 15 powtórzeń na wszystkie partie - 45 min
- orbitrek - 30 min