Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 11, Waga stoi w miejscu


Trzymam się diety a tu nic. Mam nadzieję, że jest to spowodowane tylko @, który się dzisiaj kończy i od jutra będę obserwowała cudowny spadek. Na pewno się nie poddam o co to nie! Załamuje mnie mój zapał do ćwiczeń... codziennie mówię sobie, że zacznę od jutra, jestem jak Scarlett O'Hara "Jutro też jest dzień". Modlę się o uruchomienie klubów fitness. W dobrych czasach ćwiczyłam 5x w tygodniu. Niestety od 2020r mam uszkodzony nerw udowy i wielu ćwiczeń nie jestem w stanie wykonać, ale przynajmniej będę chodziła na Spinning i hantle. 

Moje jadło wczoraj:

i przedwczoraj:

  • neverland_xx

    neverland_xx

    16 stycznia 2021, 12:30

    Pamiętaj, że co miesiąc zatrzymuje nam się woda w organizmie i to oczywista przyczyna zastoju wagi :) U mnie też marny wynik w tym tygodniu z tego względu. No i ćwiczeń nie było. Też kiedyś chodziłam na siłkę, teraz mam orbiego w domu ale zwykle słuzy jako wieszak na ubrania 🙈 Może spróbuj małymi krokami? 20min ćwiczeń z yt to też ćwiczenia. A zawsze to jakiś początek 😃

    • Margheritaa

      Margheritaa

      16 stycznia 2021, 19:06

      Zaczęłam od 15 minut ehh Jak to jest, że chcemy coś robić a tego nie robimy

  • CzarnaAgaa

    CzarnaAgaa

    16 stycznia 2021, 12:25

    Czekaj cierpliwie zobaczysz polecą te kg... Apetyczne posiłki 🤩