Wkońcu waga drgnęła, choć niewiele bo 1 kg w dół, ale się cieszę. Chyba działeczka trochę pomaga, więcej pracy fizycznej i coś się dzieje. Dzisiaj dietkowo i znowu działeczka, rowerek.Piękna pogoda, aż chce się żyć. Pozdrawiam i dziękuje za wsparcie, dzięki Wam dalej walczę.