Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to już tydzień...


To juz tydzien po mojej 40ce i tydzien lepszego odzywiania.
Nie trzymam jakies specjalnej diety,ale jem regularnie i rozsadne porcje.Mam nadzieje ze to przyniesie jakies efekty.Juz po tym tygodniu czuje sie lepiej,nie tak ciezko.Samo to ze nie obiadam sie do bolu,nie jestem ciagle senna i zmeczona.Nie moge sie doczekac poniedzialku ,jak wskocze na wage. Mam nadzieje ze waga mnie nie zawiedzie,trzymajcie kciuki,ja za was trzymam i jest mi glupio ze macie takie wyniki,a ja nie,mam nadzieje ze to zmienie.Pa pa
  • zyfika

    zyfika

    12 lipca 2013, 23:16

    Kochana,jakie głupio,to nie wyścigi!Każdy chudnie swoim tempem a nawet jak jest zastój na wadze czy wręcz jej wzrost to ważne żeby się nie poddawać i dalej robić swoje.Trzymam kciuki za twoje poniedziałkowe ważenie!