Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężki dzień


oj dziewczyny.. padam na zęby.
Dał mi ten dzień w kość: w pracy dużo pracy, a po pracy.. mój kochany mąż zabrał mnie na basen..a po basenie jeszcze market... i po tym wszystkim już uważam dzień za zakończony.
Dlatego właśnie idę jeszcze pozmywać i w piżamkę
Pozdrawiam was gorąco!
pa
  • WiecejOgnia

    WiecejOgnia

    15 marca 2012, 11:41

    Zazdroszecze Ci basenu. Ja musze sie prosić znajomych albo rodzeństwa, żeby zawieźli mnie na basen... A Ciebie to jeszcze ktoś sam "zaciaga" :D Fajnie, fajnie :) Trzymam kciuki :)

  • Totylkoja.

    Totylkoja.

    15 marca 2012, 06:42

    Dobrego dnia.

  • Martaa91

    Martaa91

    14 marca 2012, 21:09

    mmmm basen super:)