Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
deszczowo


Z oknem deszczowo nawet przeszła niezła burza z piorunami i gradem... ale u mnie w duchu... POGODA na całego :)

dzisiaj dzień ważenia i już się pewnie domyślacie że waga poszła w dół :)

może za duzo nie ćwiczyłam ale starałam się trzymać dietę i udało się.

Ale powiem Wam szczerze że już miałam chwile i to poważne chwile w których myślałam o jakimś kebabie, czekoladzie... i o paru innych smacznych rzeczach.

W tym momencie chodzą za mną lody... ale na to sonbie napewno pozwolę w weekend. Jakieś małe śmietankowe... pysznie.

Życzę i Wam dziewczyny takiej pogody ducha :)

Pozdrawiam Was cieplutko