Walke rozpoczynam po raz setny na nowo!
Od dzisiaj dieta!Jak poprzednio bez makaronow ziemniakow pieczywa smazonego i tlustego!Mam dosc mojego ciała...Waga dzisiaj pokazała 85,5 ...pare razy wchodzilam sprawdzac....czy oby napewno sie jej cos nie pokrecilo....?!!ale niestety obzarlam sie i przytylam po swietach....
Wstyd mi za siebie....Bo marnuje swoj cenny czas...!!!!!!!!!!!!!Brak ruchu robi swoje...!!!a i zarcie....ehhh
dzisiejsze menu:
8.00 -1sniadanko:jajecznica z cebulka i szynka plus kawa z mlekiem i lyz cukru, plus mala buleczka z serkiem topionym.
11.30 -2sniadanie:czerona herbata , pomarancza,mandarynka
14.00 -obiad warzywa na patelnie
16.00 -podwieczorek:maly jogurt
18.00 -kolacja: makrela w sosie pomiodorowym
planowane cwiczenia: brzuszki 100
przysiady 50
sklony 50
skakanka 15 min
cwiczenia z fittapy2;
http://www.youtube.com/watch?v=2pzg6DiknLY
http://www.youtube.com/watch?v=MBtieYFk7U4
Pozatym planuje dzisiaj wypic 2 l wody.
Oby mi sie udalo wytrzymac w postanowieniu i nie podjadac!
zabka2312
13 kwietnia 2012, 14:06Ja nie musze miec swiat, zeby sie zatracic w obzarstwie ;/ Mysle, ze wyeliminowanie tych produktow (np. ziemniaki, biale pieczywo) duzo da. No i troche ruchu tez nie zaszkodzi ;D i schowaj wage !! bo to samo zlo :)
duszka189
12 kwietnia 2012, 12:25święta to zgubny czas dla dziewczyn o mniejszej silnej woli, ale motywacja jest przed nami spora, jak sama piszesz lato tuz tuż, więc bez obijania się:)
gejsha
12 kwietnia 2012, 12:15Uda się, uda ;) Powodzenia!