| menu |
9.10 - śniadanko - 2 wafle ryżowe (76kcal), 1łyżka miodu(ok.50 kcal), 1łyzeczka otrąb owsianych (?), 2 łyżki jogurtu naturalnego 0% (?), pół chudego kabanosa (? - szacuję, ok. 60-80 kcal)
13.00 - obiadek -2 małe placki ziemniaczane (? szukałam ile mają kalorii, ale znalazłam różne przeliczniki, w zależnie od ilości tłuszczu, wielkości itd., więc nie wiem? ok. 250?300?), łyżka jogurtu 0%, 1 łyżeczka dżemu (ok.20kcal), 1 łyżeczka miodu (ok.35kcal), 100g groszku (ok.70kcal)
15.15 - nieplanowana przekąska - filiżanka kawy z mlekiem (ok.60kcal) + pierniczek w czekoladzie (ok.80-100kcal?)
17.00 - kolacja - pół chudego kabanosa, jogurt bez cukru 0% sanok truskawkowy (78kcal), łyżeczka dżemu, miodu, otrąb.
| inne |
- 2 x herbata zielona z łyeczką miodu
9.10 - śniadanko - 2 wafle ryżowe (76kcal), 1łyżka miodu(ok.50 kcal), 1łyzeczka otrąb owsianych (?), 2 łyżki jogurtu naturalnego 0% (?), pół chudego kabanosa (? - szacuję, ok. 60-80 kcal)
13.00 - obiadek -2 małe placki ziemniaczane (? szukałam ile mają kalorii, ale znalazłam różne przeliczniki, w zależnie od ilości tłuszczu, wielkości itd., więc nie wiem? ok. 250?300?), łyżka jogurtu 0%, 1 łyżeczka dżemu (ok.20kcal), 1 łyżeczka miodu (ok.35kcal), 100g groszku (ok.70kcal)
17.00 - kolacja - pół chudego kabanosa, jogurt bez cukru 0% sanok truskawkowy (78kcal), łyżeczka dżemu, miodu, otrąb.
| inne |
- 2 x herbata zielona z łyeczką miodu
Niestety, byłam zmuszona zjeść placki na obiad, nic innego nie zdążyłabym przygotować, jutro będzie coś bardziej dietetycznego. Nie były duże, nie polałam tłustą śmietaną (jak kiedyś), nie posypałam cukrem. Muszę jeść mniej miodu ;p, ale to tylko dzisiaj tak wyszło. Tego piernika spalę! leżą i kuszą i w końcu się na jednego skusiłam. Nie ma w domu wody do picia -.- , więc dzisiaj słabo z nawadnianiem organizmu.
Nie mogę jeść 5 posiłków dziennie (małych), mój organizm wtedy głupieje, a ja tyję...
Jeżeli miałybyście jakieś wskazówki czy zastrzeżenia, odnośnie mojego menu, bardzo proszę, piszcie ;) będą to cenne dla mnie rady.
| motywacja |
Bobolina
8 lutego 2012, 00:34moze i nie uwzglednili ze to rowerek stacjonarny ale ten tez duzo daje, wazne ze cwiczysz a nie siedzisz na tylku ;) spokojnie,dobrze ze zjadlas jednego piernika a nie cale opakowanie;] co do wody to jak nie masz w domu to przegotuj kranowe w czajniku i poczekaj az wystygnie;)
blue.orchid
7 lutego 2012, 19:16Smacznie (: ja mam rzemykowa najlepsza moim zdaniem
Anithus
7 lutego 2012, 18:16uwielbiam miód zazwyczaj sięgam po niego gdy mam ochotę na coś słodkiego ;p