Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie mogę pojąć - dzień obżarstwa, a później dietka
i od nowa.


Jak to jest? Czytam pamiętniki róznych osób, mają różne cele i nie moge pojąć o co tu chodzi. Jednego dnia jeść, a nastepnego głodować. Weekend szaleć, a w poniedziałek 5 godzin sportu i zero jedzenia. Po co w takim razie odchudzać się, przecież taki styl życia (DIETA) nie ma sensu. Dziwią się Panie i Panowie, że dieta nie działa. Jak ma działać. Jak ona nie ma szansy.

  • wkmagda

    wkmagda

    28 maja 2009, 22:04

    też tego nie rozumiem. Pofolgujemy sobie, a potem próbujemy w pamiętnikach szukac pocieszenia. Zawsze ktoś podtrzyma na duchu i powie, że te pół tortu zjedzone na imieninach u cioci to nic. Zauważ jak niewiele jest konsekwencji z naszym postępowaniu. Ale to dotyczy wszystkich sfer życia, nie tylko diety.

  • xjusiax

    xjusiax

    28 maja 2009, 21:16

    No może i tak, tylko troche trudno z pewnych nawyków wyjść, np sobotni grill, przykro troche :P