Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 dni do sylwestra.


Lenistwo po całym roku różnych wydarzeń. Ten rok jest szczególny. I półrocze prawie idealne. Dobre wyniki na uczelni, 18kg mniej mnie aż do pożaru zakładu. II półrocze niech gęś to kopnie 6 kg na plus, w nauce nie mogę się odnaleźć. Widzę, że kilka dni przed świętami zacząłem łapać rytm. Tylko do nauki muszę się przełamać, a to mnie ni jak idzie. Moim celem na nowy rok to nie oglądać 8 z przodu i będzie ok. Dzisiejszy dzień dla diety jak najbardziej dobry.

  • aniulciab

    aniulciab

    29 grudnia 2009, 18:19

    Już po świętach, stary rok się kończy jego blask już mija Nowy 2010 do brzegu dobija... Życzę by był piękny lepszy od starego a tobie przyniósł coś szczególnego... samej serdeczności i samej miłości uśmiechu na twarzy i to o czym marzysz...

  • dior1

    dior1

    28 grudnia 2009, 14:11

    jak chcemy za dużo, to wszystko wychodzi nie tak.... Powodzenia w dietkowaniu....

  • Pigletek

    Pigletek

    26 grudnia 2009, 18:32

    Za to drugie... szkoda gadać. Wali się na każdej linii.

  • orchidea24

    orchidea24

    26 grudnia 2009, 16:50

    powodzenia w gubieniu kg! ;)