Ja to się nie nadaję.. dziś już mi się nie chciało ćwiczyć choć to drugi dzień.. no ale powiedziałam sobie że muszę.. i nie wolno mi rezygnować... i ćwiczyłam....
250 półbrzuszków,
50 skośnych na lewą stronę,
50 skośnych na prawą stronę,
30 brzuszków,
20 unoszeń wyprostowanych nóg,
30 minut na steperze....
WYPRAWA:
BRZUSZKI:
obwarzanka
22 maja 2008, 20:25Jak patrzę na twoje wpisy to widzę ze ostro walczysz z ćwiczeniami-tak trzymać :o) Podobają mi się twoje zdjęcia aż zatęskniłam za Szkocją-byłam tam 2 lata temu-ehh ale się rozmarzyłam chciałabym jeszcze kiedyś wrócić! Trzymam kciuki za wytrwałość w ćwiczonkach i pozdrawiam :o)