Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jutro...


... wazenie... Az sie boje bo sobie troszke pofolgowal;am.. I jeszcze jakos godzinke temu zjadlam kilka sliwek.. No i ogol;nie caly weekend nie byz za ciekawy... Ech... To tylko moja wina.. no i moze babodni....